Jak dobrze pamiętacie odkryłam u siebie nowe zdolności w dziedzinie stolarki.Zaczęłam od małej lampki.Mam jeszcze wiele do nauki,ale jak na pierwszy raz nie poszło tak źle.Zobaczcie Same jak udało mi się z nią uporać.
Milo mi ze Ci się podoba.Kopiłam dwa klosze w Ikei,bo tak naprawdę lampki są dwie.Jeden różowy a drugi biały.Ten biały zepsułam i przerobiłam na mój.Ten różowy zostawiłam na razie.Później zadecyduje co z nim zrobię.
Lampka wyszła pierwsza klasa:) piątka z plusem. Ja mam tyle mebli do odświeżenia, ale wszystko w swoim czasie. U babci mam starą, poniemiecką szafę którą myslę zrobić na nowo i cała furę innych rzeczy.
Bardzo ładna lampka :) Stylowa, świetnie wypełni wnętrze :)
OdpowiedzUsuńooo rany jak pięknie ci to wyszło!! klosz kupowałaś nowy czy wymieniłaś tkaninę?
OdpowiedzUsuńMilo mi ze Ci się podoba.Kopiłam dwa klosze w Ikei,bo tak naprawdę lampki są dwie.Jeden różowy a drugi biały.Ten biały zepsułam i przerobiłam na mój.Ten różowy zostawiłam na razie.Później zadecyduje co z nim zrobię.
UsuńNo elegancka!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńŚwietne, zupełnie nowy mebelek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!A co do mebelków to właśnie znalazłam jeden za 20 euro na pchlim targu,ale to później.
UsuńJak ja Ci zazdroszczę tych pchlich targów. Jak nie tkaninki co czwartek (o ile dobrze pamiętam), to mebel za kilkadziesiąt złotych :)))
UsuńA u nas śnieg i 3 stopnie na plusie :)))
Do maja nie wychodzę z domu :)))
Bardzo mi się podobają efekty końcowe.
OdpowiedzUsuńŚwietnie!!!
OdpowiedzUsuńLampka wyszła pierwsza klasa:) piątka z plusem. Ja mam tyle mebli do odświeżenia, ale wszystko w swoim czasie. U babci mam starą, poniemiecką szafę którą myslę zrobić na nowo i cała furę innych rzeczy.
OdpowiedzUsuń