10 września 2012

Aksamit.

Jest miękki i zmysłowy.Nie można go nie pogłaskać.W zależności od ustawienia światła może przybrać bardzo wiele rożnych odcieni.Mówiąc krotko to aksamit będzie bohaterem tegorocznej jesień/zima.Doskonale sprawdzi się w męskich garniturach,jak i  wieczorowych sukniach.

Maison Martin Margiela

Ralph Lauren

Trussardi

Balmain

Kenzo

Etro

Andrew Gn

Bottega Veneta

Daks

Talbot Runhof

Tadashi Shoji


6 komentarzy:

  1. Doskonale pamiętam studniówkowy komplet z granatowego aksamitu dla mojej siostry.Babcia go szyła przez cały tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. aksamit to piękna tkanina ale zupełnie nie potrafię go nosić, nie czuję go na sobie.. ale na kimś - aż miło popatrzeć:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna zamierzam się na marynarkę z aksamitu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam aksamit...tylko gdyby tak się nie śmiecił!!! ale i tak kocham.

    OdpowiedzUsuń
  5. aksamit - bardzo go lubię za miękkość i głębie kolorów, ale szyje mi się go raczej paskudnie, drobne opiłki krążą wszędzie i tak trudne jest się ich skutecznie pozbyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie przepadam jakoś za aksamitem, chyba dla tego, że jak byłam jeszcze małą dziewczynką i chodzenie do ciucholandu było czymś bardzo obciachowym, właśnie w nim można było znaleźć mnóstwo aksamitnych ciuchów. Potem jak pracowałam w pewnym sklepie odzieżowym, miał on w kolekcji tandetnie wyglądające aksamitne spodnie i żakiety, na które nie mogłam patrzeć. Być może gdybym posiadała taką sukienkę jak od Talbot Runhof, mogłabym się do aksamitu przekonać kto wie, bo mimo całego mojego aksamitowego nielubienia, wydaje mi się być obłędna, tylko gdzie ja bym w niej chodziła?... :)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE MOBILIZUJĄ DO TWORZENIA.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...