W ciągu trzech miesięcy padało tylko raz.Dlatego jak tylko zobaczyłam dzisiejsze niebo,uśmiech pojawił się na mojej twarzy.Nareszcie lekkie ochłodzenie,pomyślałam.Nie zastanawiając się długo,aparat w dłoń i na spacer.Deszcz padał,ale na termometrze pozostało ok.28°Leprze to niż nic.Kto wie czy uda mi się jeszcze iść nad morze?
Po drodze zahaczyłam o kojące fikodindie.
Gorąca nie lubię, ale na spacer nad brzegiem morza z chęcią bym się wybrała, dawno już nie byłam, oj dawno.
OdpowiedzUsuńja też za upałami - mówiąc delikatnie - nie przepadam :) ale te słoneczne obrazy są takie optymistyczne,
OdpowiedzUsuńCiebie cieszy deszcz,a u na taka pogoda zappowiada jesień. Sama jesień jest piękna ale z deszczem chłodna i ponura ;)
OdpowiedzUsuń