Niesienie obrączek przez kościół w czasie ślubu jest tu tradycja od zawsze.Zazwyczaj niosą je małe dzieciaki.Tym razem ten zaszczyt przypadł mojemu młodszemu synkowi .Nie pozostało mi nic innego jak w zamian za honorowa role,zaoferować uszycie poduszeczki.Oceńcie jak sobie z tym poradziłam.
Urocza i elegancka. Zero tandety. Pododa mi się :)
OdpowiedzUsuńJak sobie poradziłaś???
OdpowiedzUsuńZNAKOMICIE!!!
Przepiękna podusia i bardzo mi się podoba taki zwyczaj.
U nas.. dostarczenie obrączek kościelnemu do zakrystii to .... barbarzyństwo.
Dezawuuje tę wielką chwilę...
Powinniśmy jak najprędzej zapożyczyć ten miły zwyczaj choćby z Sycylii
Piękna poduszeczka.
OdpowiedzUsuńSynek na pewno czuje się zaszczycony niosąc obrączki parze młodej:)
Pozdrawiam!
W moim rejonie też już wchodzi ten zwyczaj, że dzieci niosą obrączki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładną i elegancką poduszeczkę zrobiłaś. A co to jest na brzegach, czy to taka taśma ozdobna?
Mnie czeka przygotowanie kokardek na wesele. Kawalerowie i panny dostają kokardkę na inną stronę niż weselnicy "zajęci". I tak od razu z daleka widać, kto jest do wzięcia:)
Czy tam też jest taki zwyczaj?
jest śliczna, elegancka i z klasą
OdpowiedzUsuńsuper bardzo fajna tradycja a poduszeczka piękna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jakie piekne!!!
OdpowiedzUsuńSuper wzór. Pozwolę sobie wykorzystać:)
OdpowiedzUsuńrobotkistefci
OdpowiedzUsuńJa nie jestem zazdrosna o moje robotki.Jest mi milo jeśli ktoś skorzysta z mojego pomysłu.Nie pozostaje mi nic,jak życzyć ci udanego szycia.