Oczekiwanie na dzień komunii mojego syna wykończyło mnie psychicznie,dlatego jak tylko było po wszystkim,postanowiłam zafundować sobie odrobinę relaksu.Nie wiem dlaczego przyszła mi do głowy wycieczka a nie na przykład kosmetyczka,ale to już nie ma znaczenia.Najważniejsze,ze było super.
Pomysł z wycieczką na Etnę bardzo wszystkim się spodobał.I już w niecałą godzinę byliśmy gotowi do wyjścia.A oto kilka fotek.
A ja nadal żałuję że też mnie tam nie było :(
OdpowiedzUsuńAleż pięęęęknie!
OdpowiedzUsuń