Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją nową zdobyczą.A tak mówiąc miedzy nami to znalazła to cudo na śmietniku ,będąc na jednym z moich niedzielnych spacerów.Co prawda to nie ja dałam mu to nowe wcielenie.Myślę jednak ze osoba która wykonała ten kawal dobrej roboty w zupełności zasłużyła sobie na pochwały.
Zobaczcie sami.
Autorką tej pracy jest Marianna Il segreto di Rho
Pięknie odnowiła ten fotel.
OdpowiedzUsuńLubię stare meble z duszą. Fotel w nowym wcieleniu prezentuje się wspaniale, zyskał drugie życie :) Popieram!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie stare meble w ten sposób "odnowione":)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wyszło :) Dużo pracy trzeba włożyć w odnowienie, ale efekty są cudowne :)
OdpowiedzUsuń