Musze przyznać,ze z wielkim trudem udało mi się coś wypocić.Co prawda ta bluzka nie należy do zbyt pracochłonnych,ale zapewniam,ze przy tak wysokich temperaturach jak mamy tu na Sycylii,nawet przyszycie guzika jest naprawdę upierdliwe!
Spodnie tez wykonanie Dafefy
Zachwyciłąś mnie tą bluzka w koty :) Jak uda mi się kiedyś wyjechać na Sycylię to na pewno będę się rozglądała za materiałami ;)
OdpowiedzUsuńNo i co chcesz, super ta bluzeczka, tylko jedna uwaga, może byłoby lepiej bardziej podkroić pachy?
OdpowiedzUsuńA co do nie robienia niczego szyciowego to się nie dziwię, jak mieliśmy upały po 34st w cieniu to też mi się nie chciało szyc. Buziole. Zajrzyj do mnie na chlebek żytni