Choć sierpniowa Burda lansuje już jesienne modele,to ja jeszcze żyję latem ,słońcem i morzem.
Ten zestaw w bieli nie jest w zasadzie moim ulubionym.To znaczy:podoba mi się ,ale jakoś nie miałabym odwagi wyjść w nim na zakupy.Używam go wyłącznie na wyjścia nad morze.Bluzkę uszyłam już bardzo dawno temu.Rybaczki narodziły się z długich spodni a drewniaki znalazłam na pchlim targu za jedyne 5euro.
Biel tak, ale nie w takie poszerzające kroje.
OdpowiedzUsuńAga
marszczenie i koronka u góry - oj, tak, ślicznie :)
OdpowiedzUsuńsama nie mam za dużo bieli, po 5 minutach zawsze jestem umorusana i z tego powodu z niej rezygnuję... ale na lato, oj, odpowiednia :)
ja tez lubię biel latem
OdpowiedzUsuńśliczna bluzeczka! no i niezła masz parasolkę ;) taką duuuużą ;)
No taka malutką wzięłam.Pierwsza lepszą,którą miałam pod ręką.
UsuńWhite is the favorite summer color, often combined with bright colors like hot pink this your bag, love your outfit and let the summer last longer ....
OdpowiedzUsuńJak ja ci zazdroszczę. Tych widoków, tego klimatu i tej bieli, którą możesz nosić na co dzień. I tak się zastanawiam, czemu krępujesz się wyjść w tym na zakupy? Przecież to stworzony komplet na tego typu wypad. I nie przejmuj się opiniami, że to nie twój fason. Ja też mam trochę więcej w pasie, niż te przysłowiowe 60 cm i staram sie nosić te rzeczy, w których po prostu czuję się dobrze i kobieco, a które niekoniecznie są dla mnie. Raz się żyje!
OdpowiedzUsuńCZŁOWIEK MA DOŁA!CZYTA TAKI KOMENTARZ I JUŻ WSZYSTKO MU PRZECHODZI.DZIĘKUJĘ!
Usuń