02 marca 2012

Zapomniana pelerynka.

Tak dawno umieściłam post z pelerynka,ze chyba wiele z Was dawno o niej zapomniało.Dzisiaj chce odświeżyć wam pamięć i przedstawić naszą bohaterkę.
Jak pisałam kawałek mojego materiału był naprawdę mały,ale jakoś udało mi się wyjść z kropki.Z czego jestem naprawdę dumna.Mniej dumna jestem z mojego odszycia podszewki,ale to nic!Pocieszam się ,ze następnym razem będzie lepiej.Ponieważ pelerynka nie jest dla mnie,przedstawiam ja na wieszaku a nie na modelce.
                            dafefa



7 komentarzy:

  1. Bardzo ładna, w sam raz na przejściowy okres z zimy na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna tkanina, i ja się mocno nad tą pelerynką zastanawiałam tylko takiej tkaniny dorwać nie mogę

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna, zobaczymy jak będzie się prezentować na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No piękna jest ! A podszewka też niezła,ciekawa jestem co ja zmaluję z podszewką,dla mnie to czarna magia ale obiecałam sobie,że nastepną rzecz podszyje podszewką,koniecznie.
    Daga widzę zupełnie nowy-wioseny image :) !!!!
    Urocza fryzurka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!A co do mojego wyglądu,to staram się.Choć niedawno miałam chęć na nowa fryzurkę.Narazie jednak szkoda mi pożegnać się z ta.Zobaczymy później.Jak będzie gorąco.

      Usuń
  5. Fan - ta - sty - czna! Wpadła mi w oko już w Burdzie; Twoja realizcja jest świetna i sprawia, że znowu mam na nią ochotę (i nawet mam zieloną wełenkę!).

    OdpowiedzUsuń
  6. Chabrowy to jeden z moich ulubionych kolorów dlatego pelerynka bardzo mi się podoba. Może skusze się na uszycie takiej dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE MOBILIZUJĄ DO TWORZENIA.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...