11 lutego 2012

Na czwartkowym targu.

Już od dawna nie zdawałam wam relacji z czwartkowego targu.Stragany cały czas te same tylko tkaniny za każdym razem ładniejsze.Jak można przejść obok takich klejnotów.Dla mnie to naprawdę ogromne wyzwanie.

A to Carmelo.Sympatyczny właściciel straganu.
                                      






16 komentarzy:

  1. no fajny stragan też by się tu taki u mnie przydał i jestem pewna że byłabym stałą klientką

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju gdzie taki cudny targ jest?

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajne tkaniny,wypatrzyłam ładne krateczki i jeden z niebieskim i pomarańczem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam stragany z materiałami, jak tylko mam możliwość odwiedzić Italię to zawsze pierwsze co to targowisko z materiałami, maja niesamowity wybór.
    Podziwiam prace Twoje piękne i estetyczne i bardzo unikatowe.Pozdrawiam Anulek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pochwały.A co do materiałów to jest tak jak mówisz.Wybór jest i do tego banalne ceny,ale przecież nie można kupować bez końca.

      Usuń
    2. tak ale zawsze coś nowego wystawią a ja nie umiem się opierać;-)zaraz coś widzę co można z tego uszyć.

      Usuń
  5. no cudo szkoda że u mnie nie ma takich.

    OdpowiedzUsuń
  6. Daaaaga, jak ja Ci zazdroszcze tych targów!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał! Dlaczego u nas nie ma takich targów?:D Szczęściara z Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chce mi się płakać - u nas nie ma takich straganów :( To takie niesprawiedliwe i okrutne... i strasznie Ci zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  9. O raju... Daga,nie dziwie się Tobie.
    Miałabym poważny problem z samokontrolą na takim targu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahahah sympatyczny ten Carmelo :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Co za tkaniny, napatrzeć na zdjęcie się nie mogłem!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

KOMENTARZE MOBILIZUJĄ DO TWORZENIA.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...